Nasza propozycja – im więcej dzieci, tym niższe podatki
Szef PSL w niedzielę przed południem spotkał się z mieszkańcami Cegłowa (woj. mazowieckie). Jak ocenił, "demografia i bezpieczeństwo rodziny" to "jedna z najważniejszych spraw, które trzeba poruszyć w tej kampanii".
"W 2022 r. urodziło się 300 tys. dzieci, 450 tys. osób zmarło w 2022 r., 150 tys. mniej urodzeń niż zgonów. Sytuacja jest tragiczna i fatalna, bo jeszcze w 2017 r. w Polsce rodziło się 400 tys. dzieci rocznie. To jest obraz degradacji" – wyliczał Kosiniak-Kamysz.
Podkreślił, że jedną z ważniejszych propozycji jego ugrupowania jest pomysł "PIT-u rodzinnego – im więcej dzieci, tym niższe podatki". "Dzisiaj mogą tylko małżonkowie się wspólnie rozliczać i wtedy mogą mieć niższy podatek. My uważamy, że każde dziecko w rodzinie doliczamy do zeznania podatkowego i wtedy im więcej dzieci, tym niższe podatki. Tak naprawdę od trzeciego dziecka rodzina w Polsce już nie będzie płaciła podatków" – wskazał Kosiniak-Kamysz.
"To jest PIT na wzór francuski, rodzinny i docenienie pracy, wkładu we wspólnotę narodową i społeczną i docenienie rodziny. To jest prawdziwy program prorodzinny" – podkreślił prezes PSL.
Jednocześnie jednak Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że jego ugrupowanie w sposób wyraźny "mówi o młodym pokoleniu, o singlach, o młodych kobietach i mężczyznach". "Stąd mówimy: akademik za złotówkę. (...) Czy równe szanse mają ci, którzy muszą się przeprowadzić z małej miejscowości do wielkiej metropolii i wynająć miejsce w akademiku, które czasem kosztuje 1,5 tys. zł, czy miejsce w mieszkaniu za co najmniej tysiąc złotych. Czy to są równe szanse?" – pytał Kosiniak-Kamysz.
"Dlatego uczelnie wyższe podczas naszych rządów za pomocą specjalnego programu finansowanego przez państwo będą każdemu studentowi spoza wielkiej metropolii zapewniać za złotówkę akademik lub miejsce w wynajętym mieszkaniu. To będzie program powszechny, dający gwarancję edukacji dla wszystkich, a nie dla wybranych. To program o charakterze rozwojowym, a nie socjalnym" – mówił lider PSL.
Przedsiębiorcom Kosiniak-Kamysz obiecał "spokój legislacyjny, stabilność przepisów". "Gwarantujemy dobrowolny ZUS, powrót do dawnego poboru składki zdrowotnej, możliwość wypłaty ubezpieczenia chorobowego przez ZUS od pierwszego dnia" – wyliczał prezes PSL.
"Nie obiecamy, że zrobimy wszystko. Oczekujemy pracy, aktywności, współdziałania. (...) Dość marnotrawstwu, rozdawnictwu i fałszywym receptom" – podsumował Kosiniak-Kamysz. (PAP)
Autor: Marcin Jabłoński