Natalia Tomasiak i Emil Drabik najszybsi w biegu pod Krokwią w Zakopanem
Jestem zupełnie zaskoczona. Przyjechałam tutaj dla zabawy i w ogóle nie nastawiałam się na ten start. Ale jak widać, może taki luz jest potrzebny czasami. Stojąc na starcie słyszałam głosy, że inni zawodnicy spodziewali się, że będzie bardzo ślisko. A ja, chyba przez to, że mam spore doświadczenie w biegach górskich, tej śliskości nie czułam. I te biegi nie były dla mnie żadnym wyzwaniem – mówiła biegająca od dwunastu lat Natalia Tomasiak,
najlepsza wśród kobiet, która z siedemnastosekundową przewagą
wyprzedziła drugą na mecie Patrycję Taratutę.
Z kolei Emil Drabik nie ukrywał, że chciał wygrać w Zakopanem i dopiął swego, wygrywając o dziesięć sekund z Mateuszem Krajdą.
Najtrudniejsze to było na początku uciec, żeby nie mieszać się w ten tłum, bo tu było strasznie dużo ludzi. I kluczowe było to, żeby dobrać odpowiednie obuwie, bo było sporo błota. Było dziewięćdziesiąt procent asfaltu i tylko dziesięć procent terenu, ale kluczowe były buty właśnie na bieg w terenie, bo to błoto było naprawdę niebezpieczne. Dlatego ważne było mocno zacząć i później trzymać swoje tempo. Mogę się teraz na mecie cieszyć od zwycięstwa i to jest fajne. W zimie planuję zmienić troszeczkę treningi, żeby pobiegać mocniej i za rok powalczyć tutaj o rekord trasy – komentował Drabik.
Z bardzo trudną trasą mierzyły się też sportowe gwiazdy, wśród nich m.in. lekkoatleci Pia Skrzyszowska, Joanna Jóźwik, Adam Kszczot czy Piotr Lisek, ale także m.in. kajakarka Anna Puławska czy medalistka olimpijska we wspinaczce sportowej Aleksandra Kałucka, bo w trakcie „Dychy pod Krokwią” odbył się też bieg „RMF Sztafeta z Gwiazdami”.
To jest hardcore, także wszystkim gratulacje. Cieszę się, że mogłem dobiec i mogłem pobić swoją życiówkę z zeszłego roku. Atmosfera, wspaniali ludzie, świetna społeczność. To jest coś, czego szukamy wszyscy, żeby się integrować. A na przyszły rok postawię sobie cel, żeby pokonać wszystkie babeczki w tym biegu – śmiał się na mecie Lisek.
Organizację biegu wsparł sponsor tytularny – PKO Bank Polski.
Jako największy bank w Polsce i regionie i największa spółka giełdowa musimy robić rzeczy wartościowe społecznie. Wspieramy finansowo trzydzieści wydarzeń sportu masowego w kraju. I ta konferencja ma warstwę merytoryczną, bardzo mocną, ma też warstwę taką aspiracyjną i motywacyjną, ponieważ skupia ludzi, którzy następnie poprzez wiedzę, poprzez nabieranie takich bodźców, że można więcej, że trzeba więcej, niosą to w całą Polskę. Ja też biegam, biorę udział głównie w biegach miejskich. Od kilku lat kolekcjonuję siedem największych maratonów na świecie. Jeszcze mi zostały dwa – mówił Krzysztof Dresler, wiceprezes PKO BP.
Wszyscy uczestnicy biegu otrzymali pamiątkowe medale, a także nagrody o łącznej wartości przekraczającej dwadzieścia tysięcy złotych, m.in. pakiety do udziału w Halowych Mistrzostwach Świata Masters, które odbędą się w Toruniu oraz zaproszenia na przyszłoroczny Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej. Organizację biegu wsparły m.in. marki Dziki Wschód i Regenova. Partnerem biegowego święta w Zakopanem jest Polski Związek Lekkiej Atletyki.